Witam! Nadszedł czas, by zaprezentować kolejne torty :) Tym razem zmierzyłam się z wykonaniem dwóch boisk dla trzyletniego fana piłki nożnej. Wymiary tortów : 22 x 32 x 9 cm
piątek, 22 listopada 2013
sobota, 9 listopada 2013
Zapraszam :)
Z przyjemnością zachęcam do odwiedzin mojej "świeżynki" :) Podaję adres www.minifrykasy.blogspot.com .
Mimo mylnej nazwy, nie są to niestety smakołyki do wcinania. Zobaczcie sami :)
Mimo mylnej nazwy, nie są to niestety smakołyki do wcinania. Zobaczcie sami :)
sobota, 19 października 2013
piątek, 11 października 2013
Wieloryb "mini mini"
Dzisiaj na tapecie podwodny świat rybki mini mini. Hm, może niezupełnie rybki... Moje stworzonko okazało się być wielorybkiem mini mini :D
Niższe piętro tortu mega brzoskwiniowe, górne natomiast malinowo- jeżynowe :)
Niższe piętro tortu mega brzoskwiniowe, górne natomiast malinowo- jeżynowe :)
sobota, 5 października 2013
Pizza
Tort pizza - niespodzianka z okazji podwójnych urodzin naszych przyjaciół (buziaki w Waszą stronę Kochani) :) mój tortowy (ponowny) debiut od dawien dawna ;)
poniedziałek, 2 września 2013
Ślubne serduszka
Po długiej nieobecności, wreszcie coś, a dokładniej - ciasteczka.
Otóż jest to dla mnie wypiek mocno sentymentalny.
Postanowiłam ( jak to każda Panna Młoda ), że mój ślub będzie perfekcyjny w każdym calu ( i pomimo tego, że nie jedna rzecz poszła nie swoim torem, Ten Dzień był wręcz idealny). W związku z postanowieniem, zapragnęłam, aby każdy Gość, czyli każda bliska mi osoba mogła otrzymać od nas, Pary Młodej choć najmniejszy ułamek radości, którą my wówczas emanowaliśmy. Najzwyczajniej, zależało mi na tym, aby docenić obecność naszych Gości w serdeczny sposób.
Sposób okazał się być bardzo pracochłonny. Fakt ten, wcale jednak nie wpłynął na mój zapał, ponieważ po ślubie, został zaplanowany tylko obiad dla garstki Rodziny, a z większością Gości mieliśmy pożegnać się tuż po ślubie. Dlatego przyjemnie byłoby to zrobić z miłym akcentem :)
Cała ta doba była strzałem w dziesiątkę! ;) To był mój wymarzony dzień...Mój jeszcze ówczesny narzeczony zamówił cudną pogodę. W pełnym słońcu, w samo południe wkroczyliśmy do Kościoła, a później już tylko towarzyszyły nam radość i szczęście podczas dwóch tygodni podróży poślubnej ... :)
Poniżej efekty mojej pracy:)
Otóż jest to dla mnie wypiek mocno sentymentalny.
Postanowiłam ( jak to każda Panna Młoda ), że mój ślub będzie perfekcyjny w każdym calu ( i pomimo tego, że nie jedna rzecz poszła nie swoim torem, Ten Dzień był wręcz idealny). W związku z postanowieniem, zapragnęłam, aby każdy Gość, czyli każda bliska mi osoba mogła otrzymać od nas, Pary Młodej choć najmniejszy ułamek radości, którą my wówczas emanowaliśmy. Najzwyczajniej, zależało mi na tym, aby docenić obecność naszych Gości w serdeczny sposób.
Sposób okazał się być bardzo pracochłonny. Fakt ten, wcale jednak nie wpłynął na mój zapał, ponieważ po ślubie, został zaplanowany tylko obiad dla garstki Rodziny, a z większością Gości mieliśmy pożegnać się tuż po ślubie. Dlatego przyjemnie byłoby to zrobić z miłym akcentem :)
Cała ta doba była strzałem w dziesiątkę! ;) To był mój wymarzony dzień...Mój jeszcze ówczesny narzeczony zamówił cudną pogodę. W pełnym słońcu, w samo południe wkroczyliśmy do Kościoła, a później już tylko towarzyszyły nam radość i szczęście podczas dwóch tygodni podróży poślubnej ... :)
Poniżej efekty mojej pracy:)
poniedziałek, 11 marca 2013
Moi drodzy...
Z uwagi na zainteresowanie moimi pracami cukierniczymi (co muszę zaznaczyć, sprawia mi ogromną radość), postanowiłam umieścić kilka słów wyjaśniających, iż po okres wakacyjny nie będę dysponowała większa ilością czasu wolnego. Będzie dla mnie to gorący czas, w sumie, który już trwa.Na rzecz pisania pracy magisterskiej, przygotowania do obrony, obowiązków uczelnianych oraz przygotowań ślubnych jestem zmuszona odłożyć swój cukierniczy zapał na półeczkę i wykorzystać go do spędzających mi sen z powiek priorytetów. Mam nadzieję, że zastój będzie krótkotrwały, a na pewno do odwołania :-) i obiecuję, że jeśli tylko uda mi się wykrzesać odrobinę czasu w tym całym zawirowaniu, nie omieszkam pochwalić się efektem jego wykorzystania. :-)
piątek, 22 lutego 2013
Autokar
Wczoraj miałam przyjemność stworzyć tort w formie autokaru.
5 kg żywej wagi i 35 cm długości:-) Efekt poniżej:
piątek, 15 lutego 2013
Dla geodety Tomka :-)
Tort 5-cio kilowy, o średnicy 30-stu cm, na 40-ste urodziny Geodety ;-)
Podbij, a raczej zmierz cały świat Tomku! ;-)
sobota, 9 lutego 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)